Disco Rout

3/10/2010 Autor: Tomek



Przypomniałem sobie o nim przy okazji zestawienia "Top 100 tracks of the '00s" na Resident Advisor i wydaje mi się, że jego obecność tam, byłaby jednak wskazana. "Disco Rout" jest póki co największym obok "Space Invaders Are Smoking Grass" od I-F, masowym sukcesem holenderskiej sceny electro.

Sam Legowelt był zaskoczony całą wrzawą wokół kawałka i przyznał, że ten track jest dla niego po prostu słaby. Do tego stopnia słaby, że zrezygnował również z zamieszczania go na swoim debiucie "Pimpshifter", wydanym w 1998. Utwór przeleżał więc jeszcze trochę czasu w domowym archiwum, za nim oficjalnie ukazał się na kompilacji Ghostly International, a następnie na kilkunastu innych, electro i synth-popowych składankach. Supportowany ostro przez Svena Vatha doczekał się sporej promocji w postaci wideoklipu oraz spójnej wizualnej otoczki, inspirowanej amerykańskim designem lat 50.

Teraz już może nieco zakurzony, lecz cały czas fajnie oddaje ducha electro z początku dekady, kiedy to prym wiodła Miss Kittin, trzymając pieczę nad europejskim electro-clashem.

0 komentarze:

Prześlij komentarz